Apple zadba, by Twój iPhone miał wszystkie aktualizacje jeszcze przed wyjęciem z pudełka

Już jakiś czas temu pojawiły się wzmianki, że Apple szykuje zmiany w procesie aktualizacji, by trafiające do klientów iPhone’y miały już zainstalowane najnowsze oprogramowanie. Temat na chwilę przycichł, ale najwyraźniej gigant z tego pomysłu nie zrezygnował.
Apple zadba, by Twój iPhone miał wszystkie aktualizacje jeszcze przed wyjęciem z pudełka

Apple wdroży w swoich sklepach świetne rozwiązanie. Kupiony iPhone będzie miał najnowszą wersję oprogramowania

Po premierze serii iPhone 15 prawie od razu pojawiły się wzmianki o rozlicznych problemach, jakie użytkownicy mieli z tymi urządzeniami. Skarżono się na problemy m.in. z przegrzewaniem się i ładowaniem bezprzewodowym, a także kilka innych błędów, które wymagały aktualizacji oprogramowania. Apple oczywiście dość szybko się z nimi uporał, jednak nowi klienci, którzy dopiero w późniejszym czasie nabyli te smartfony, zanim zainstalowali łatki, również mogli się z nimi spotkać.  Dlatego jeszcze w październiku dowiedzieliśmy się, że gigant z Cupertino szuka sposobu na zdalne aktualizowanie urządzeń, bez wyjmowania ich z pudełek.

Czytaj też: Miała być rewolucja, ale wyszło jak zwykle. Apple rezygnuje z wielkiego ulepszenia dla Apple Watch

Tak samo, jak kilka miesięcy temu i teraz temat powrócił za sprawą Marka Gurmana z Bloomberga. W najnowszym biuletynie Power On twierdzi, iż Apple opracował już autorski system, który pozwala na taką zdalną aktualizację.

System wygląda trochę jak metalowa skrytka na buty. Może wykorzystywać MagSafe i inne technologie bezprzewodowe do zasilania iPhone’a bez konieczności otwierania opakowania. Pobiera i instaluje nowe oprogramowanie, a następnie ponownie wyłącza telefon – tłumaczy Gurman.

Czytaj też: Apple stawia na zmiany. Seria iPhone 16 może nas mocno zaskoczyć

Chociaż we wcześniejszym przecieku twierdzono, że technologia zostanie wdrożona do końca 2023 roku, tak się jednak nie stało. Najwyraźniej konieczne były dodatkowe testy i sprawdzenie, czy wszystko działa poprawnie. Te już się odbyły i Apple jest gotowy do rozpowszechnienia tego rozwiązania na wszystkie sklepy w USA. Czy ostatecznie firma udostępni to również globalnie, na wszystkie swoje salony, tego niestety nie wiadomo.

Czytaj też: Składany iPhone znów opóźniony. Klienci się niecierpliwią, ale Apple’owi wyraźnie się nie spieszy

Wiadomo natomiast, że to bardzo przydatne i pożądane rozwiązanie. Po zakupie nowego urządzenia, instalacja wszystkich aktualizacji zajmuje trochę czasu – czy to w domu, czy w sklepie, jeśli skorzystamy z opcji konfiguracji iPhone’a na miejscu. W obu tych przypadkach jest to oszczędność czasu i ogromne ułatwienie procesu przesiadki ze starego smartfona na nowy. Dzięki temu będziemy mieli pewność, że zakupiony sprzęt jest już praktycznie gotowy do użytku, a jedyne, co będziemy musieli zrobić, to przenieść na niego własne dane i skonfigurować go pod własne preferencje.